Obawiam się najgorszego zaczynają pojawiać się u mnie na piasku włoskowate glony jasnozielone to może wróżyć tylko źle już raz miałem sinice - a co za tym poszło - restart zbiornika.
Znacie jakąś inną metodę na pozbycie się sinic niż erytromycyna ? bo ja znam tylko tą
Offline
Sposobów jest dużo np.:
-zredukowanie oświetlenia o połowę na jakiś czas
-usunięcie bardzo zniszczonych roślin przez glony
-usunięcie mechanicznie glonów
-zwiększenie napowietrzenia
-wyciąg z kory dębu
-zwiększenie częstotliwości podmian
-wspomniana erytromycyna
-lampa UV
-stosowanie chemii
-zredukowanie ilości żelaza w wodzie
-DOC - czyli zawartość związków organicznych - odpowiednia redukcja
-odfiltrowanie węglem aktywnym
-dodanie torfu celem lekkiego zakwaszenia wody
wymieniać by dużo, ale na sinice znam tylko jeden sposób - erytromycyna. Ze względu na to że mam bardzo wrażliwe na jakiekolwiek zmiany wody ryby szukam innego sposobu. Póki co zredukowałem mechanicznie tyle glonów ile się dało, zrobiłem podmianę i zaciemniłem akwarium na kilka dni , aha zwiększyłem też napowietrzanie i dodałem drugi filtr z węglem aktywnym - mam nadzieje że pomoże i nie będę musiał sięgać po chemię.
Offline
Offline